Niecałą godzinę temu udostępniliśmy pierwsze informacje na temat II tury wyborów na burmistrza Zatora. Udało nam się dotrzeć do bardziej szczegółowych danych, na podstawie których można powiedzieć, że przewaga pomiędzy Zbigniewem Biernatem a Szymonem Matyją była wręcz minimalna.
Na zwycięzcę zagłosowało 1796 osób, z kolei na kontrkandydata 1756. O ostatecznym wyniku zadecydowało więc zaledwie 40 głosów! Posługując się statystykami procentowymi, Biernat uzyskał 50,56 proc. poparcia mieszkańców, Matyja – 49,44 proc.
Widać, że już dawno tu nie mieszkasz, bo nic nie wiesz, naprawdę NIC.
Prawda napisana przez Wiedzącego, nic dodać nic ująć.POPIERAM!!!
40 głosów różnicy to naprawdę niewiele, świadczy o tym że ludzie mają już dość dotychczasowego burmistrza, chcą kogoś nowego i zmian na lepsze. Taki wynik powinien dać do myślenia Panu Biernatowi, że jednak połowa mieszkańców gminy go nie popiera. Niech Pan Biernat zacznie swoją nową kadencje od ośrodka zdrowia. Przykład z dzisiaj chce zarejestrować dziecko do lekarza, przyjeżdżam za 20 siódma pod ośrodek. Co widzę kolejka do drogi, a w niej ok. 30 osób, zimno, mróz, silny wiatr, ludzie marzną i czekają aż ktoś ośrodek otworzy. Czy to jest normalne? W ośrodku światło się świeci a więc już pracownicy tam są. Rozumie że rejestracja jest od siódmej, ale czy nie można wpuścić tych ludzi do środka?
Tutaj chyba interwencja burmistrza nie jest potrzebna, funkcjonuje przecież dyrektor ośrodka. Poza tym otwarcie ośrodka 20 minut przed jego funkcjonowaniem będzie skutkować tym, że następnym razem ludzie stać będą od godz. 6. Czy wtedy potrzeba będzie zatrudniać pracownika odpowiedzialnego za otwarcie „poczekalni”? To już kwestia mentalności, gdy wszyscy chcą być pierwsi. Jeżeli pacjenci są przyjmowaniu w dniu rejestracji to nie jest chyba problem a to, że nie każdy może być pierwszy to oczywiste
Tam gdzie mieszkam przyjęcie w dniu rejestracji bywa trudne, wręcz nierealne
A po co zatrudniać nowego pracownika? skoro pracownicy ośrodka są już przed godziną siódmą w ośrodku, to przecież mogą otworzyć drzwi i niech ludzie czekają w środku do godziny siódmej na rejestrację, a nie marzną na mrozie. A dyrektor oczywiście funkcjonuje tylko bardziej w powiecie, niż w ośrodku.
Myślę, że krótkie pismo do dyrektora w tej sprawie załatwi sprawę.
Bardzo mała różnica głosów . To ewidentna żółta kartka dla pana Biernata. Nie zapominajmy Ze gmina to nie tylko burmistrz to również urzędnicy i instytucje podległe które pracują na chwałę Zatora.Zmiana burmistrza nie zatrzyma pewnych wydarzeń i inwestycji. Burmistrz musi wyciągnąć wnioski i podejmować dobre decyzje. Błędy mogą go wiele kosztować a kadencja przeleci jak poprzednie. Pan Biernat musi zacząć rozmawiać z ludźmi podczas trwania całej kadencji a nie tylko podczas kampanii wyborczej. Musi zapracować na zaufanie, bo teraz je stracił co widać. Wiele spraw jest nie wyjaśnionych a wręcz tuszowanych. Powodzenia Panie Burmistrzu , ale teraz jak nigdy dotąd będziemy patrzeć na pana ręce. Gratulacje dla pana Matyji za wynik i powodzenia na stanowisku radnego, pan też nie może zapomnieć o swoich wyborcach.W-y
Szokujący wynik. Nie mieszkam w Zatorze od 10 lat ale w tym czasie zmieniło się w nim więcej niż w ciągu całego mojego wcześniejszego tam pobytu. Zwycięstwo niedoświadczonego Matyji moim zdaniem zaprzepaściłoby szansę na dalszy rozwój miasta. Człowiek bez zaplecza, wystartował trochę „na wariata”, licząc na to, że polska przekora doprowadzi do zwycięstwa. Na całe szczęście nie ale aż trudno uwierzyć, że prawie połowa ludzi jest w stanie zaryzykować funkcjonowanie miasta i gminy.
uff…. całe szczęście – Matyja pojęcia nie ma o tym co się dzieje w gminie… 3 dni temu wielkie zaskoczenie go spotkało jak dowiedział sie, że nie ma w Zatorze LO.
Pani już dziękujemy. Nie sądzę, żeby Ania kiedykolwiek dorosła do pięt Szymonowi Matyi, skoro on w tym wieku odnosi takie sukcesy. Gratuluję wyniku 😉