Osoby kursujące busami na linii Wadowice – Stryszów – Kalwaria Zebrzydowska, od dawna narzekają na małą ilość kursów i wysokie ceny biletów ustanawiane przez jednego przewoźnika. Sytuację z całą pewnością zmieniłoby wkroczenie na tę linię innych firm, które zagwarantowałyby większą liczbę przejazdów i niższe ceny.
Problem pojawił się w czasie starań o koncesję na obsługę trasy. Dwie firmy są zainteresowane, uzyskały poparcie władz Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej, przeszkodą okazał się jednak Jan Wacławski, wójt Stryszowa. Uważa on, że wejście konkurencji na linię mogłoby doprowadzić do konfliktów pomiędzy przewoźnikami. Pytanie tylko, co jest ważniejsze – biznes „busiarzy”, czy komfort i dobro pasażerów?
Przykłady z innych linii wielokrotnie pokazały, że pojawienie się drugiego przewoźnika na trasie przyniosło korzyści dla podróżujących. Zwiększył się komfort jazdy, spadły ceny biletów, a liczba kursów wzrosła. Czy podpisy pod petycją zbierane przez pasażerów pozwolą na wywalczenie lepszych warunków komunikacyjnych?