Wczoraj, tj. 1 lutego 2015 r., około godz. 19:00 służby ratunkowe zostały powiadomione o nieprzytomnym mężczyźnie, który leży na parkingu przy ul. Szpitalnej.
Jako pierwszy do akcji ratunkowej włączył się świadek zdarzenia, który zawiadomił policję i przystąpił do masażu serca. Trwało to kilkanaście minut, zanim na miejscu znaleźli się medycy. Niestety ci stwierdzili zgon 69-letniego mieszkańca Oświęcimia.
Tajemnicza śmierć budzi wiele podejrzeń, choć lekarze po wstępnych oględzinach ciała nie znaleźli żadnych śladów wskazujących na udział osób trzecich. Aby jednak uzyskać całkowitą pewność, prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok, która wyjaśni dokładne okoliczności zgonu.