Proporcjonalnie do temperatury rosła liczba młodzieży, która popołudniami i wieczorami przesiadywała na oświęcimskich „rurach” za sklepem Kaufland. Popularne miejsce spotkań zniknęło z miejskiego krajobrazu – ciepłownicze rury to już przeszłość.
Jak mówi Krzysztof Piekiełko, prezes oświęcimskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, teren udało się zmodernizować dzięki wsparciu z funduszy unijnych. PEC zdołało pozyskać na ten cel milion złotych.
– Zmniejszą się straty na przesyle a także emisja gazów cieplarnianych i pyłów do atmosfery – kontynuuje prezes Piekiełko. Podkreśla również, że przebudowa obecnej sieci pozwoliła na zwiększenie jej przepustowości, co w rezultacie przełoży się na możliwość obsłużenia ciepłem większej liczby odbiorców. Co więcej, wyrównany teren stał się obiecującym materiałem na przyszłe inwestycje drogowe w kierunku północ-południe.
Innego zdania są stali bywalcy tych okolic, dla której rury były dobrze znanym miejscem towarzyskich spotkań. Z drugiej strony, teraz oświęcimska młodzież być może znajdzie lepszą, a przede wszystkim bezpieczniejszą lokalizację na weekendowe wieczory.