Dwa miesiące zajęło oświęcimskim policjantom dotarcie do bandyty, który w listopadzie ubiegłego roku dokonał rozboju na ekspedientce jednej z placówek handlowych.
W tamten dzień, około godz. 22:00, do sklepu wtargnął zamaskowany mężczyzna z nożem w ręku. Grożąc atakiem, zażądał od sprzedawczyni wydania gotówki z kasy. Po otrzymaniu pieniędzy zbiegł z miejsca zdarzenia. Przerażona pracownica obiektu zawiadomiła policję.
Choć funkcjonariusze szybko wpadli na trop sprawcy, jego zatrzymanie nie odbyło się natychmiast, ponieważ bandyta przez długi czas ukrywał się i nie wracał do swojego miejsca zamieszkania. Dopiero w dniu 28 stycznia br. udało się złapać rozbójnika. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec Oświęcimia. Co więcej, śledztwo wykazało że w sprawę zamieszany jest również jego 21-letni kolega, który pilnował wejścia do sklepu, współuczestnicząc w przestępstwie.
Kodeks karny za rozbój z użyciem niebezpiecznego zdarzenia przewiduje karę pozbawienia wolności do 15 lat.